Rok 1951 "Na Zameczku pod akacjami."
Od lewej strony stoją:Marian Puchała, Bohdan Witczak, Sylwester Adamski, Tadeusz Woźniczak, Jacek Łukasiewicz, Bronisław Murawa,Władysław Tyrpuła, Erwin Różyński i Tadeusz Kulas.
Zameczek był miejscem często odwiedzanym, także przez nadużywających alkoholu. Za jednym z nich wołaliśmy :
"Nowaczyk,krótkie spodenki i długi krawacik.
Złotóweczka brzęczy w kieszonce.
Hyc,hyc i już na Zameczku".
Tutaj także zbierali się karciarze.
Atrakcją podczas okupacji były morwy,a zwłaszcza późną jesienią,bo wysuszone zastępowały rodzynki.
Sylwester Adamski.
Muszę sprostować imię Różyńskiego.Miał na imię Marian i wołano na niego Maryś.Otóż w Ostrzeszowie wśród młodzieży był zwyczaj,że wołano na chłopaka używając imienia jego ojca.Na Marysia wołano Erwin,tak jak na jego ojca.Na mnie także wołano Wicek po ojcu Wincentym przez długie lata.To sprostowanie zawdzięczam zawsze dokładnemu i dociekliwemu p. Janowi Taylorowi.