Pan Profesor Stanisław Wężyk trzyma się dziarsko i jest w takiej wspaniałej formie,jak za czasów,gdy na zjeździe Polskiego Towarzystwa Zootechnicznego organizowanego w Krakowie przez profesora Władysława Bielańskiego chyba w latach 60-tych błyskotliwie rywalizował w formie rymowanej z p.Odoliczym. A może to było w Rzeszowie, Łańcucie, gdzie miałem przyjemność na krótką rozmowę?
Stoją od lewej: Andrzej Zbigniew Rejmoniak, Antoni Karwacki i Stanisław Wężyk. Absolwenci ostrowskiego gimnazjum z 1951 roku. Prof. St. Wężyk mówił na spotkaniu Poznańskiego Klubu TPZO o szlacheckim rodzie Wężyków, ze szczególnym uwzględnieniem grupy rodzinnej z Dobrej k/Rogaszyc.
Pan Profesor Stanisław Wężyk trzyma się dziarsko i jest w takiej wspaniałej formie,jak za czasów,gdy na zjeździe Polskiego Towarzystwa Zootechnicznego organizowanego w Krakowie przez profesora Władysława Bielańskiego chyba w latach 60-tych błyskotliwie rywalizował w formie rymowanej z p.Odoliczym. A może to było w Rzeszowie, Łańcucie, gdzie miałem przyjemność na krótką rozmowę?
Stoją od lewej: Andrzej Zbigniew Rejmoniak, Antoni Karwacki i Stanisław Wężyk. Absolwenci ostrowskiego gimnazjum z 1951 roku. Prof. St. Wężyk mówił na spotkaniu Poznańskiego Klubu TPZO o szlacheckim rodzie Wężyków, ze szczególnym uwzględnieniem grupy rodzinnej z Dobrej k/Rogaszyc.