W czasach odległych siedziba Urzędu Powiatowego, za czasów PRL-u siedziba PZPR.
W latach 80-tych na dole z prawej strony w piwnicy była stołówka Milicji. Wyskakiwaliśmy nam na "dużej przerwie" na drobne zakupy typu oranżada, andruty i podobne rzeczy, które konsumowane były w parku.
Po lewej stronie nad przejazdem miescila sie kaplica salezjanska. W niedziele byly tam msze sw. ogolnodostepne. W tej kaplicy bral slub pan mgr.Jozef Michlik nasz pozniejszy Dyrektor Liceum.
Do tej kaplicy z internatu uczniowie codziennie szli na wieczorną modlitwę,a gdy wracali to porachunki z nimi rozliczali eksterniści. Nawet ksiądz Piegłowski nie mógł nic poradzić.Piszę o latach około 195or.
Ta weranda po prawej stronie byla conajmniej do 1960.m.innymi tam miescila sie Komenda Hufca ZHP
W czasach odległych siedziba Urzędu Powiatowego, za czasów PRL-u siedziba PZPR.
W latach 80-tych na dole z prawej strony w piwnicy była stołówka Milicji. Wyskakiwaliśmy nam na "dużej przerwie" na drobne zakupy typu oranżada, andruty i podobne rzeczy, które konsumowane były w parku.
Po lewej stronie nad przejazdem miescila sie kaplica salezjanska.
W niedziele byly tam msze sw. ogolnodostepne.
W tej kaplicy bral slub pan mgr.Jozef Michlik nasz pozniejszy Dyrektor Liceum.
Do tej kaplicy z internatu uczniowie codziennie szli na wieczorną modlitwę,a gdy wracali to porachunki z nimi rozliczali eksterniści. Nawet ksiądz Piegłowski nie mógł nic poradzić.Piszę o latach około 195or.