Rynek rok 1950., stare zdjęcia -

Rynek rok 1950.

paskal 14 lat, 5 miesięcy temu
Komentarze (8)
jan-taylor 14 lat, 5 miesięcy temu

W pierwszym budynku od prawej widzimy posterunek Milicji Obywatelskiej.
Znamienne okna zamalowane bliala farba by do srodka nie zagladac.Takie czesciowo zamalowane okna bywaly tez w szkolach by siedzac przez okno nie wygladac.
Czy ktos moze sie wypowiedziec na temat tego auta.
W naroznikowym budynku w 1950 roku na I pietrze mieszkala pani Barczyk z corka Bozena i synem Januszem.Na II Pietrze od prawej pp.Chwaliszowie z dziecmi dalej jeden pokoj pp.Chlebos z synem Czeslawem i corka Stanislawa najmlodsza corka urodzila sie po przeprowadzeniu do Ostrowa.Ostatnie chyba dwa okna na II pietrze to mieszkanie pp.Idziego Dolaty z dziecmi (syn i corka).To tylko nazwiska niekompletne lokatorow od strony Rynku.
Wewnatrz budynku bardzo obszerne korytarze(bardzo ciemne).W czasach hotelowych lazienka i WC byly na pietrze czyli dla gosci z pietra wspolne.
Charakterystyczne jest z Rynku zsyp do piwnic. Ze strony podworza do piwnic prowadzily schody konczace sie korytarzem laczacym z tym zsypem od Rynku.
Te piwnice to fascynacja z dziecinstwa jeszcze wspanialsze byly pod sklepem w domu p.Stempniewicza.Innych piwnic ostrzeszowskich nie bede opisywac powiem ze to swiat dla siebie z zapachami kwaszonej kapusty!!!

jscierski 14 lat, 5 miesięcy temu

Wydaje mi się, że to Opel Kapitan - taki: http://pl.wikipedia.org/wiki/Opel_Kapitän
Która generacja ciężko stwierdzić.

jan-taylor 14 lat, 5 miesięcy temu

Mysle ze w 1950 roku w domu p.Stempniewicza byl czynny sklep spozywczy jestem niepewny czy wlascicielem nie byl p.Szewczyk to znak zapytania ale wiem te wystroj czyli meble byly fantastyczne na dolnym poziomie byly takie uchylne klapy .Jak sie kupowalo make czy inne produkty "sypkie"(kto dzis zna takie slowo) to sprzedawczyni uchylala taka klape i lyzka odwazala w torebce papierowej produkt.Ta poznanska Tytka miala ksztalt trojkata.Wchodzac do sklepu po prawej stronie na dlugiej scianie byl namalowany na tynku obraz p.Serdenskiego przedstawiajacy targ tygodniowy na Rynku.Musze dodac ze wiele tat pozniej dowiedzialem sie o zdolnosciach artystycznych p.Krzyzanowskiego wiec mam dzisiaj maly problem czy moze to bylo dzielo p.Krzyzanowskiego na miejscu mozna jeszcze uzyskac informacji p.Krzyzanowski mieszka w Ostezeszowie.Pozniej sklep objela PSS i w tymze sklepie pracowala legenda ostrzeszowskiego kupiectwa czyli p.Kaulwinski.
Stkoda jest tylko ze ta pocztowka taka pusta na rynku zawsze tetnilo zycie.To musi byc zdjecie niedzielne no bo zawsze byly jakies panie ktore we dwie lub trzy opowiadaly sobie kto z kim i dlaczego.Tego mi na zdjeciu bardzo brakuje.To zart.

WLODEK46 14 lat, 5 miesięcy temu

Sklep tzw.nocny "4", był to sklep spożywczy PSS-sów.Obok gdzie jest ta tablica była biblioteka przeniesiona z ul.Sikorskiego z domu pp.Niesobskich.Wąskie schodki i dwa okna przy samochodzie to było biuro kier."Ratuszowej" a z tył samochodu wąskie wejście po schodach, to był zegarmistrz p.Gorzki.Odnośnie pustki na rynku,to wynika z tego, ze była pocztówka zrobiona w godzinach dopołudniowych, gdzie na rynku zawsze były pustki, ponieważ wszyscy w tym czasie byli w pracy a dzieci i młodzież w szkołach.

jan-taylor 14 lat, 5 miesięcy temu

Bibloteka na Rynku to juz czas pozniejszy.Byla tam oczywiscie ale przedtem byl posterunek MO,zreszta pewnie Paskal na pocztowce moze odczytac.
Dla calosci miedza restaueacja Ratuszowa a sklepem spozywczym byla wzedy jeszcze czynna drogeria p.Latanowicz.
Za info o zegarmistrze dzieki na moim "dysku powstala dziura" ale zaraz tez pytanie Gorzki czy Gorszki bo byl Heniu Gorszki z chyba 1942 rocznika to moze jego ojciec. Zegarmistrz z cala pewnoscia byl po tych schodkach Wlodek jeszcze raz dziekuje.Jesli natomiast Gorzki to chyba mial syna Mariana???

paskal 14 lat, 5 miesięcy temu

Tablicy raczej nie odczytam, nie posiadam (jeszcze) tej pocztówki. Z mojej dedukcji wynika, że samochód raczej przejeżdżał w chwili zdjęcia, gdyż 2 panie patrzą w jego stronę.

WLODEK46 14 lat, 5 miesięcy temu

Ja mówiłem o schodach przy drzwiach do piwnicy.Te dwa wąskie okienka.Tam było biuro.Pracował w nim min.p.Stempniewicz.Gorzki był dziadkiem Mariana.Mieszkali w domu p.Kuśnierczyków na parterze od strony podwórka.

jscierski 14 lat, 5 miesięcy temu

http://img697.imageshack.us/img697/9128/opelc.jpg