Pozostałości po dawnych ogródkach Jordanowskich, kto dziś pamięta ten stary plac zabaw z tyloma atrakcjami, te krzaki wiele by dzisiaj mogly powiedzieć.
Swego czasu byłem w Szkole Rolniczej pytać o możliwość dzierżawy tego budynku, usłyszałem że jest on przeznaczony do rozbiórki, więc może postawią cos nowego.
buleczka14 lat, 11 miesięcy temu
Tak szkoda tych drzew... O pięknie i klimacie Ostrzeszowa w dużym stopniu decyduje stary drzewostan i wolna przestrzeń łąk klasztornych. Utrata tych atutów to klęska dla miesta. Znałam kogoś kto opłakiwał każde wycięte ostrzeszowskie drzewo. Na przykładzie nowego parku możemy zobaczyć jak trudno wyrastają nowe. W Gdyni olbrzymie inwestycje drogowe uwzględniają kilka rosnących drzew a przy okazji sadzone są tysiące nowych drzew i krzewów. Mam zdjęcia robione na placach zabaw w rejonie widocznym na zdjęciu - tam gdzie obecnie stoi Pomnik Harcerza oraz na tym przy powyższym pawilonie. Mam oficjalne zdjęcie z uroczystości jego otwarcia - otwierany był chyba jako pawilon Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Jeżeli w ostatnim czasie podlegał Szkole Rolniczej to była ona marnym gospodarzem - gdy w Ostrzeszowie odwiedzali mnie przyjezdni, na których miasto robiło zresztą zawsze bardzo pozytywne wrażenie, to podczas wspólnych spacerów, aby to wrażenie podtrzymać, tą część alejki, rejon pawilonu i wspomnianej szkoly starałam sie omijać. Trudno uwierzyć aby inwestycja szkoły o takim profilu wymagała wycinki pomników przyrody.
Bez tych drzew miejsce wygląda fatalnie, zatraciło swój urok, szkoda tych starych drzew. Mam sentyment do tego miejsca, pierwsze lata podstawówki tam spędziłem, robiliśmy na przerwie konkurs, kto przejdzie po tym płocie od początku do końca. No ale oczywiście najlepsze zabawy były nad "Smródką" która wtedy płynęła tuż za budynkiem.
Moze po lewej stronie ktores drzewo pamietam ale po prawej stronie pawilonu to drzewa mlodsze. Poltyka drzew w Ostrzeszowie jest mysle ciekawa.Patrzylem w Dworku z uwagi na jeden kasztan musiano podjac specjalne wykretasy budowlane inne tez kasztan-samosiejka cudem przezylo tamte lata wyrasta prawie z fundamentu starej swiniarni (za czasow Hecki) ale musza stac. Ten caly teren parku moze byc problematyczny!!! jesli chodzi o drzewostan ciekaw jestem czy ktokolwiek zdadal grunt.szczegolnie poziom wody gruntowej i dopasowal gatunki drzew?????bardzo w to watpie.Wiem ze pewna zaleznosc istnieje w ogrodzie Hecki byly gesto rozsiane rowy odwadniajace??? mialo pewnie jakies znaczenie.Fajnie ze tyle brzoz (lesnego chwastu) w tym parku nasadzono cos idealnego prawie dla wszystkich alergikow.To ma byc ironiczne!!! Drzewo nie jest drzewo mysle ze tez wymaga by przemyslec nim sie do ziemi wsadzi.
dandys14 lat, 11 miesięcy temu
A niedaleko owego przybytku, znanego zresztą jako doskonała osłona dla "młodzieży poszukującej", wrażliwej dziatwy ostrzeszowskiej, która w świecie chemicznych specyfików tropi sens istnienia, mieszka Mariuszek Grzęda.
WLODEK4614 lat, 11 miesięcy temu
Paskal:małe sprostowanie.Bezpośrednio za budynkiem nie płynęła "jak określiłeś smródka"tylko trochę dalej. Pokazane jest to dobrze na zdjęciu,które przedstawia plac zabaw.
Swego czasu byłem w Szkole Rolniczej pytać o możliwość dzierżawy tego budynku, usłyszałem że jest on przeznaczony do rozbiórki, więc może postawią cos nowego.
Tak szkoda tych drzew... O pięknie i klimacie Ostrzeszowa w dużym stopniu decyduje stary drzewostan i wolna przestrzeń łąk klasztornych. Utrata tych atutów to klęska dla miesta. Znałam kogoś kto opłakiwał każde wycięte ostrzeszowskie drzewo. Na przykładzie nowego parku możemy zobaczyć jak trudno wyrastają nowe. W Gdyni olbrzymie inwestycje drogowe uwzględniają kilka rosnących drzew a przy okazji sadzone są tysiące nowych drzew i krzewów. Mam zdjęcia robione na placach zabaw w rejonie widocznym na zdjęciu - tam gdzie obecnie stoi Pomnik Harcerza oraz na tym przy powyższym pawilonie. Mam oficjalne zdjęcie z uroczystości jego otwarcia - otwierany był chyba jako pawilon Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Jeżeli w ostatnim czasie podlegał Szkole Rolniczej to była ona marnym gospodarzem - gdy w Ostrzeszowie odwiedzali mnie przyjezdni, na których miasto robiło zresztą zawsze bardzo pozytywne wrażenie, to podczas wspólnych spacerów, aby to wrażenie podtrzymać, tą część alejki, rejon pawilonu i wspomnianej szkoly starałam sie omijać. Trudno uwierzyć aby inwestycja szkoły o takim profilu wymagała wycinki pomników przyrody.
Bez tych drzew miejsce wygląda fatalnie, zatraciło swój urok, szkoda tych starych drzew. Mam sentyment do tego miejsca, pierwsze lata podstawówki tam spędziłem, robiliśmy na przerwie konkurs, kto przejdzie po tym płocie od początku do końca. No ale oczywiście najlepsze zabawy były nad "Smródką" która wtedy płynęła tuż za budynkiem.
Ciekawą dyskusje na temat tego miejsca toczyliśmy też tutaj: http://dziejeostrzeszowa.pl/galeria/foto/5/176
Moze po lewej stronie ktores drzewo pamietam ale po prawej stronie pawilonu to drzewa mlodsze.
Poltyka drzew w Ostrzeszowie jest mysle ciekawa.Patrzylem w Dworku z uwagi na jeden kasztan musiano podjac specjalne wykretasy budowlane inne tez kasztan-samosiejka cudem przezylo tamte lata wyrasta prawie z fundamentu starej swiniarni (za czasow Hecki) ale musza stac.
Ten caly teren parku moze byc problematyczny!!! jesli chodzi o drzewostan ciekaw jestem czy ktokolwiek zdadal grunt.szczegolnie poziom wody gruntowej i dopasowal gatunki drzew?????bardzo w to watpie.Wiem ze pewna zaleznosc istnieje w ogrodzie Hecki byly gesto rozsiane rowy odwadniajace??? mialo pewnie jakies znaczenie.Fajnie ze tyle brzoz (lesnego chwastu) w tym parku nasadzono cos idealnego prawie dla wszystkich alergikow.To ma byc ironiczne!!!
Drzewo nie jest drzewo mysle ze tez wymaga by przemyslec nim sie do ziemi wsadzi.
A niedaleko owego przybytku, znanego zresztą jako doskonała osłona dla "młodzieży poszukującej", wrażliwej dziatwy ostrzeszowskiej, która w świecie chemicznych specyfików tropi sens istnienia, mieszka Mariuszek Grzęda.
Paskal:małe sprostowanie.Bezpośrednio za budynkiem nie płynęła "jak określiłeś smródka"tylko trochę dalej. Pokazane jest to dobrze na zdjęciu,które przedstawia plac zabaw.
Oczywiście, nieco przesadziłem, że płynęła tuż za budynkiem, odbijała w kierunku byłego Młyna Klasztornego.
przejeżdżałam dziś koło tego miejsca bez tych drzew zrobiło się pusto
Zrobiłem małe porównanie tutaj http://img191.imageshack.us/img191/1702/67238485.jpg
Zdjęcie z nieco innego miejsca ale pokazuje mniej więcej to samo.