Rok 1941, lata okupacji. Zwracają uwagę napisy na drogowskazach w języku niemieckim. Na zdjęciu został uwieczniony pogrzeb Franciszki Hazubskiej. Kondukt wyrusza z domu żałoby przy ulicy Powstańców Wielkopolskich 5 i kieruje się w stronę cmentarz. Nabożeństwo żałobne w kościele było zabronione. Podobno był to ostatni tak duży i uroczysty pochówek w Ostrzeszowie. Wkrótce Niemcy zabronili i tak już skromnych i okrojonych uroczystości pogrzebowych. Kondukt miał wyruszyć z domu zmarłego w zupełnej ciszy, za trumną na cmentarz podążać mogła tylko najbliższa rodzina, bez ministrantów, chorągwi i krzyża. Udział księdza był kategorycznie zabroniony. Pokropienie zwłok wodą święconą, odmówienie różańca i odśpiewanie pieśni wykonywała wyznaczona do tego osoba świecka. Ostrzeszów w czasie wojny został wcielony do tzw. Kraju Warty i przyłączony do Niemiec. Polacy w tym okręgu byli wyjątkowo okrutnie i nieludzko traktowani. Niemcy dążyli do całkowitej eksterminacji Polaków, wcześniej chcieli zlikwidować życie kulturalne i religijne. Kościół katolicki na tym terenie przestał praktycznie istnieć. Na fotografii udało się rozpoznać: Wincentego Kozłowskiego,Stefana Hazubskiego-męża zmarłej, prawdopodobnie Teofila Grafa i Józefa Pisullę.
(info. Edward Nawrot Dekanat Ostrzeszowski 1821-1945)
Ze zbiorów Teresy Jadwigi Cieślak.