Recently added
Legendy FUM-u: Henryk Drożak i Kazimierz Nalepa. Zdjęcie z roku 1987, zrobione na stołówce, w trakcie studniówki pierwszego rocznika technikum mechanicznego obróbki skrawaniem. Pan Henryk był wychowawcą tej klasy i nauczycielem fizyki. Pan Kazimierz wykładał język polski i niemiecki. Za zdjęcie dziękujemy Piotrowi Kaczmarkowi.
Lata 50-te. Ulica Sienkiewicza zakorkowana przez furmanki, którymi przyjechali gospodarze do miasta, na targ. W tamtych czasach, tzw. kurzy rynek zlokalizowany był w okolicach dworca PKS. Na rogu z ulicą Kolbego, widoczny szyld sklepu z galanterią Pelagii Niełacnej. W głębi, rozebrana na początku lat 70-tych, lodownia. Znając datę zbudowania, widocznego po drugiej stronie ulicy nowego domu, który należał do państwa Nowickich, można by ustalić dokładną datę powstania zdjęcia. W kamienicy na lewo od domu Nowickich, mieściła się pasmanteria, której właścicielką była Jadwiga Domagalska. Rewelacyjna fotka!
W Ostrzeszowie dawniej odbywały się trzy targi: na placu Kazimiera, o którym wielu jeszcze pamięta, na Borku-tam handlowano głównie żywcem, trzeci na placu Sienkiewicza (okolice dworca PKS) zwany "kurzym targiem". Prezentowane zdjęcie, z lat 50-tych, pokazuje fragment tego targu przy ulicy Sienkiewicza. Milicjant legitymujący handlowców stoi na drodze, która prowadziła do posesji Franciszka Hendrykowskiego. Ta dróżka, wybrukowana kamieniem polnym, istnieje do dzisiaj, by ją zobaczyć wystarczy iść na tył sklepu rybnego. Pan Franciszek był rzeźnikiem, mówił powoli i trochę się jąkał, dlatego dorobił się przezwiska "Afranek". Z tym przydomkiem wiąże się pewna historia. Otóż pan Franciszek chciał zrobić jakiś grubszy interes, który zdecydowanie nie wypalił i stracił dużą kasę. Na tą okoliczność powstało zabawne powiedzenie " A ...Franek, a sto tysięcy, a gdzie? A w d...e", które długo krążyło po mieście.
Recently commented
Grzes67: Przemysław Mandela Starszy szeregowy Wojsk Wielkopolskich. Okres Powstania Wielkopolskiego lub tuż po.
Grzes67: Fachowcem nie jestem, ale wygląda mi to na zdjęcie z lat 20. Kurtka mundurowa wz. 1919, forma galowa (rękawiczki i spodnie na butach), stopień na rogatywce sugeruje kaprala. Na piersi odznaka Wojsk Wielkopolskich oraz Pamiątkowa Odznaka Wojsk Wielkopolskich. A więc najpewniej weteran Powstania Wielkopolskiego.
Grzes67: Przemysław Mandela Bolek Rosinski ma rację, to Odznaka Frontowa Frontu Litewsko-Białoruskiego pod Pamiątkową Odznaką Wojsk Wielkopolskich. Być może weteran 14. albo 17. Dywizji Piechoty.
Grzes67: Bolek Rosinski Zdjęcie z lat 1922-26. Kapral, wczesny mundur wz.19. Na rękawie szewron za półtora roku służby frontowej. Odznaka Frontu Litewsko-Białoruskiego na piersi, nad nią Odznaka Pamiątkowa Wojsk Wielkopolskich. Odznakę Lit-Białoruską wprowadzono w grudniu 1921 roku, więc zdjęcie na pewno jest późniejsze. Na patkach kołnierza widać korpusówkę muzykantów. Szabla niemiecka, ale z polskim temblakiem wz.19. Piękne zdjęcie... całość w konfiguracji wyjściowej.
Grzes67: Przemysław Mandela Czytałem, że szewrony były wykorzystywane w Straży Granicznej II RP jako wyznacznik lat służby (3 lata jedna "V"). Może to coś w ten deseń?
Grzes67: Przemysław Mandela Na tym zdjęciu również podoficer, kapral wydaje mi się. Na piersi Odznaka Wojsk Wielkopolskich oraz Pamiątkowa Odznaka Wojsk Wielkopolskich, a więc weteran Powstania Wielkopolskiego. Na patkach chyba symbol orkiestry wojskowej. Poza tym wygląda na tę samą osobę co na pierwszym zdjęciu.
Grzes67: Przemysław Mandela Podoficerowie? Naturalnie. Mieli nawet swój wzór takiej szabli;) Zasadniczo poza kawalerią i artylerią konną szable przypinano okazyjnie, zazwyczaj przy oficjalnych uroczystościach w gali itp. Tak jest najpewniej w tym przypadku.
Grzes67: Pan Taylor się myli. To nie jest dojazd do kuźni Franciszka Kozłowskiego czyli posesji z koniem nad bramą. Gdyby tak było widzielibyśmy sklep Rolnik, oczywiście gdyby wtedy już był, a nie kamienicę państwa Goncerzewiczów. Co do uwagi, że napisałem coś niestosownego nie będę komentował.