No nie przypuszczałem, że zobacze jeszcze jak wyglądało to przejscie ze stawkiem z boku, pamietam jak chodzilismy z przedszkola czasami na spacery, po stawku tym pływały piekne lilie wodne i bylo mnostwo jakiejs zielonej roslinnosci na wierzchu, ze w ogole praktycznie nie bylo widac wody, krązyla opowiesc, ze utonął tam czołg niemiecki, ale to raczej bujda, tak jak najprawdopodobniej opowiesc o zatopionym czołgu na bagnach w lesie klasztornym za Jaskółczymi Dołami, chociaz ja zawsze nazywałem to miejsce wąwozem. Nie widac jeszcze budynku 4-ki przedszkola, wiec to beda te lata.
WLODEK4615 lat, 4 miesiące temu
Prawda.Żadnego czołgu tam nie było.Natomiast była to rzęsa ponieważ było tam mnóstwo żab.Pięknie rechotały.
Ten stawek za czyjąś zgodą w roku 1951? z ojcem oczyściliśmy, wywożąc około 100 wozów mułu na nasz ogród przy ulicy Leśnej 7. Przy tej okazji odłowiliśmy mnóstwo linów. Po tym zabiegu stawek ten niesamowicie odżył, aż do czasu,gdy stan wody w Strzegowej katastrofalnie się pogorszył.
No nie przypuszczałem, że zobacze jeszcze jak wyglądało to przejscie ze stawkiem z boku, pamietam jak chodzilismy z przedszkola czasami na spacery, po stawku tym pływały piekne lilie wodne i bylo mnostwo jakiejs zielonej roslinnosci na wierzchu, ze w ogole praktycznie nie bylo widac wody, krązyla opowiesc, ze utonął tam czołg niemiecki, ale to raczej bujda, tak jak najprawdopodobniej opowiesc o zatopionym czołgu na bagnach w lesie klasztornym za Jaskółczymi Dołami, chociaz ja zawsze nazywałem to miejsce wąwozem. Nie widac jeszcze budynku 4-ki przedszkola, wiec to beda te lata.
Prawda.Żadnego czołgu tam nie było.Natomiast była to rzęsa ponieważ było tam mnóstwo żab.Pięknie rechotały.
Ten stawek za czyjąś zgodą w roku 1951? z ojcem oczyściliśmy, wywożąc około 100 wozów mułu na nasz ogród przy ulicy Leśnej 7. Przy tej okazji odłowiliśmy mnóstwo linów. Po tym zabiegu stawek ten niesamowicie odżył, aż do czasu,gdy stan wody w Strzegowej katastrofalnie się pogorszył.