Gdybam, że zdjęcie zrobione gdzieś pomiędzy Rojowem, a Olszyną, za Kobietami w tle Polski żołnierz. Może te zabudowania po lewej i wzgórze w tle pomogą komuś ustalić miejsce wykonania tego zdjęcia.
Ta pani z bialym kolnierzykiem i bialymi guzikami do pasa to pani Kazimiera Hendrykowska sasaidka pp.Ogrodowskich z ul.Kolejowej. Natomiast pierwsza od prawej twarza zwrocona do fotografa to pani Zamojska.
Po rowie przeciwczołgowym powinien pozostać jakiś ślad do dzisiejszych czasów, w końcu miał ok. 2-3 m głębokości i szerokości ok. 3 m. Póki co nie znalazłem żadnego śladu tych rowów ani w naturze ani na zdjęciach lotniczych. Czy ktoś coś wie na temat położenia tych rowów przeciwczołgowych? A może ktoś potrafi coś wywnioskować ze zdjęcia?
artyzant13 lat, 2 miesiące temu
Masz te angielskie zdjęcia lotnicze w lepszej rozdzielczości ? Obstawiam że jest to przedpole Rojowa, na Olszynę nie bardzo to pasuje. W rejonie Olszyny Rów przeciwczołgowy biegł w okolicy lasku przed olszyną od strony Mostków. Natomiast śladów rowu tego typu w Okolicach Rojowa należy szukać od Dworku w stronę sycowa. To tereny rolne, także odnalezienie zarysów jest raczej nierealne, lepiej może dotrzeć do osób które go kopały.
Mam ale niezbyt mogę udostępnić publicznie - powody licencyjne. Odezwij się na pw to pogadamy. W każdym razie w okolicach lasku w Olszynie (rozumiem że chodzi o ten w którym tory wąskotorówki przecinają drogę, w czasie wojny go nie było) nie widać nic co przypominałoby rów przeciwczołgowy. Ewentualnie wąski okop, ale wydaje mi się że to jest po prostu droga. Nie wiesz czy ten rów był ciągły, od Olszyny do Rojowa, czy też były to tylko fragmenty?
artyzant13 lat, 2 miesiące temu
Raczej nie przebiegał od Olszyny do Rojowa, był po obu stronach szosy, gdybam że coś w granicach 1000 m długości. Trzeba mieć na uwadze, że prace przy umocnieniach polowych były prowadzone w pośpiechu, i z braku czasu nie wszystko zostało ukończone, nawet relatywnie małe rowy strzeleckie nie zostały dokończone, więc na pewnych odcinkach były kopane tylko gniazda dla karabinów maszynowych, a i często żołnierze obsadzający pozycję musieli ją poprawić, lub sami się okopać.
Gdybam, że zdjęcie zrobione gdzieś pomiędzy Rojowem, a Olszyną, za Kobietami w tle Polski żołnierz.
Może te zabudowania po lewej i wzgórze w tle pomogą komuś ustalić miejsce wykonania tego zdjęcia.
Ta pani z bialym kolnierzykiem i bialymi guzikami do pasa to pani
Kazimiera Hendrykowska sasaidka pp.Ogrodowskich z ul.Kolejowej.
Natomiast pierwsza od prawej twarza zwrocona do fotografa to pani Zamojska.
Po rowie przeciwczołgowym powinien pozostać jakiś ślad do dzisiejszych czasów, w końcu miał ok. 2-3 m głębokości i szerokości ok. 3 m. Póki co nie znalazłem żadnego śladu tych rowów ani w naturze ani na zdjęciach lotniczych. Czy ktoś coś wie na temat położenia tych rowów przeciwczołgowych? A może ktoś potrafi coś wywnioskować ze zdjęcia?
Masz te angielskie zdjęcia lotnicze w lepszej rozdzielczości ?
Obstawiam że jest to przedpole Rojowa, na Olszynę nie bardzo to pasuje.
W rejonie Olszyny Rów przeciwczołgowy biegł w okolicy lasku przed olszyną od strony Mostków.
Natomiast śladów rowu tego typu w Okolicach Rojowa należy szukać od Dworku w stronę sycowa. To tereny rolne, także odnalezienie zarysów jest raczej nierealne, lepiej może dotrzeć do osób które go kopały.
Mam ale niezbyt mogę udostępnić publicznie - powody licencyjne. Odezwij się na pw to pogadamy. W każdym razie w okolicach lasku w Olszynie (rozumiem że chodzi o ten w którym tory wąskotorówki przecinają drogę, w czasie wojny go nie było) nie widać nic co przypominałoby rów przeciwczołgowy. Ewentualnie wąski okop, ale wydaje mi się że to jest po prostu droga. Nie wiesz czy ten rów był ciągły, od Olszyny do Rojowa, czy też były to tylko fragmenty?
Raczej nie przebiegał od Olszyny do Rojowa, był po obu stronach szosy, gdybam że coś w granicach 1000 m długości.
Trzeba mieć na uwadze, że prace przy umocnieniach polowych były prowadzone w pośpiechu, i z braku czasu nie wszystko zostało ukończone, nawet relatywnie małe rowy strzeleckie nie zostały dokończone, więc na pewnych odcinkach były kopane tylko gniazda dla karabinów maszynowych, a i często żołnierze obsadzający pozycję musieli ją poprawić, lub sami się okopać.