Ostatnio dodane zdjęcia
Pocztówka bez informacji o wydawcy i nakładzie. Na odwrocie tekst: Kościół filialny p. w. św. Mikołaja istniał już w 1659 roku, a obecny zbudowany został w 1758 r. Świątynia jest orientowana, jednonawowa, drewniana, konstrukcji zrębowej z wieżą konstrukcji słupowej, na zewnątrz oszalowana. Krótkie prezbiterium zamknięte jest trójbocznie. Niewielka, prostokątna zakrystia usytuowana jest przy północnej stronie prezbiterium. Szersza nawa zbudowana jest na rzucie zbliżonym do kwadratu. Wnętrze przykryte jest płaskim stropem. Na profilowanej belce tęczowej znajduje się barokowy krucyfiks. Drewniany chór muzyczny wsparty jest na dwóch słupach. Wnętrze kościoła ma bardzo oryginalny, barokowy charakter. Na szczególną uwagę zasługują: cenna polichromia mająca charakter ludowego baroku oraz trzy, bogato wyposażone ołtarze, ambona i obrazy.
Ostatnio komentowane zdjęcia
krzysztof.zarzecki@o2.pl: Czerwone chusty, pantofelki i białe podkolanówki - czy to rzeczywiście jest umundurowanie harcerskie ??? Aż żal patrzeć jak komunizm całkowicie podporządkował sobie idę skautingu...
krzysztof.zarzecki@o2.pl: Nie sądzę żeby ze zdjęcia: i prezbiterium za małe, i wieżyczka zbyt na skraju. Może chciał pokazać dużo mając mało miejsca..
krzysztof.zarzecki@o2.pl: Możliwe, że na zdjęciu jest mój prapradziadek Franciszek Lis. Był on maszynistą parowozu wyuczonym zawodu w Niemczech. Ożenił się z pochodzącą z ul. Grabowskiej panią Czemplik i zbudował przy ul Wiejskiej 10 dom, w którym założył rodzinę. Wówczas praca na kolei była bardzo dobrze wynagradzana i panuje opinia, że porównywać ją można do dzisiejszej pensji pilota.
krzysztof.zarzecki@o2.pl: Byłem niedawno w Niepokalanowie ( Teresin k. Warszawy). W muzeum ojca M. M. Kolbe to zdjęcie podpisane jest tam: << Obóz internowania zakonników w Ostrzeszowie. Ujęcie fotograficzne w dniu zwolnienia O. Maksymiliana i współbraci z obozu - 8 grudnia 1939 r. W uroczystość Niepokalanego Poczęcia N. M. P. >> Wpis ten ma charakter informacyjny. Nie kwestionuję danych spod zdjęcia.
krzysztof.zarzecki@o2.pl: Minął rok i ceny kapsli z ostrzeszowskim rodowodem idą w górę: za zniszczonego kapsla zapłacono 69 zł ! https://allegro.pl/oferta/rozlewnia-ostrzeszow-nr-1-butelkowany-9025576829
krzysztof.zarzecki@o2.pl: Temat kilkakrotnie był już poruszany w lokalnej prasie. Kilka artykułów: Dzień w którym wypłynęły kamienie - grudzień 2004 r http://www.czasostrzeszowski.pl/2004/-dzial=gazeta&rok=2004&numer=51&publikacja=1_1.htm Jednak nagrobki Żydowskie - styczeń 2005 r http://www.czasostrzeszowski.pl/2005/-dzial=gazeta&rok=2005&numer=04&publikacja=4_2.htm Cmentarz pod oknami - marzec 2006 r http://www.czasostrzeszowski.pl/2006/-dzial=gazeta&rok=2006&numer=13&publikacja=5.htm
krzysztof.zarzecki@o2.pl: A w tle 1000 małych szufladek skrywających 1001 drobiazgów... Rewelacyjną robotę robicie, panie Grzegorzu !!!
krzysztof.zarzecki@o2.pl: W ,,Dziejach Ostrzeszowa” na str.158 znajduje się informacja: Wiosną 1914 r. polska spółka budowlana o nazwie ,,Strzecha” nabyła od życzliwego Polakom Niemca Kahlerta jego lokal wraz z ogrodem oraz kręgielnią za 80 000 marek. W ten sposób obiekt ten przeszedł w ręce polskie i stał się w mieście jeszcze bardziej popularny. Tutaj w dużej mierze koncentrowało się polskie życie.” A zatem butelka pochodzi sprzed 1914 roku!