Oto najnowsze zdjęcia w serwisie. Przewijaj w dół, aby obejrzeć kolejne.
Ostatnio dodane zdjęcia
Zdjęcie z VI lub VII klasy, rok 1947?49. Siedzą od lewej strony:p. Stanisław Szubert, p. Kazimiera Nowicka, p.Edward Nowicki, p.Jan Kaczmarek-kierownik szkoły, p.Janina Szymańska-wychowawczyni klasy i p.Stanisław Kempa. Na samej górze woźny szkolny pedel pan Siedlecki, który przez pierwsze lata dużym dzwonkiem ogłaszał przerwy. Mieszkał także na terenie szkoły. Później wprowadzono techniczne usprawnienie-dzwonek elektryczny.Najwyżej stojący uczeń, to syn burmistrza miasta Zbigniew Witwicki. Określenie innych osób wymagało by wprowadzenia numeracji. Sylwester Adamski.
Tuczarnia drobiu ELCE znajdowała sie przy "autostradzie" w miejscu gdzie dzisiaj są zakłady drobiarskie. Pan Sylwester Adamski wspomnina w książce "Jak zapamiętałem rodzinny Ostrzeszów" że na otwarcie tuczarni przyjechał sam Hilary Minc, ówczesny minister przemysłu i handlu. Właścicielem zakładu był Ludwik Cegiełka (ELCE=LC= inicjały właściciela), pan Ludwik posiadał również w Bierzowie hodowlę gęci, stąd nazwa "Cegiełki".
Rok 1943 przed naszym domem na Targowej 2(po prawej ulica Strumykowa). Na zdjęciu Stefania Puchała-Lamek i mój brat Tadeusz. Tak były ubierane biedne polskie dzieci. Łata na łacie, a ta jeszcze cerowana. Dzieci chodziły zawsze głodne. Przed naszym domem bardzo często przechodził komendant obozu jenieckiego zmierzając do koszar na Piastowskiej. Te małe dzieci kiedyś pozdrowiły go Heil Hitler i dostały od niego czekoladę i 20 marek.Chciały to powtarzać, ale były przez nas karcone. Ten komendant podobno był z Wermachty a ci uchodzili za nieco lepszych. Co też taki komendant myślał patrząc na takich obdartusów? Sylwester Adamski.
Na Stawku przy osadniku Strzegowej, rok ok 1940. Od lewej strony autor komentarza, Henia Doboszówna,kuzynka Heni-Irka Feige i Czesia Palibudówna. Zdjęcie wykonała starsza od nas Miecia Feige. Za płotem betonowy osadnik Strzegowej o wymiarach około 4x6 m był w czasie wojny co roku oczyszczany przez jeńców angielskich. W tym miejscu Strzegowa płynąca od Kąpielki, wpływała do podziemia i wychodziła na powierzchnię dopiero na ulicy Zamkowej, aby dalej płynąć przez łąki w kierunku Klasztoru. Sylwester Adamski.
Mój ojciec Wincenty Adamski pierwszy z lewej strony z kolegami(także Czesi) w pracy. Rok 1942 Wrocław (Breslau). Na marynarce przypięta litera P,co Polacy musieli nosić, tak jak Żydzi gwiazdę Dawida. Na końcu ulicy Zamkowej,po prawej stronie w domu zbudowanym z czerwonej cegły (chyba stoi tak do dzisiejszego dnia?), mieszkali Bracia Łebscy. Józef mąż mego ojca siostry i u góry jego brat z rodziną.Był zakaz gromadzeń, a my całą rodziną i z p. Makarym mieszkającym blisko nas poszliśmy w odwiedziny.Mężczyźni grali w karty i chyba politykowali.Zaraz po powrocie do domu przybiegł do nas kuzyn Achu i ostrzegł, że braci Łebskich aresztowano. Ja ostrzegłem p. Makarego, a gdy wróciłem,to ojca już nie było.Na piechotkę przez Meszyny uciekł do Wrocławia, gdzie dzięki znajomości języka niemieckiego dostał pracę u Niemca w ogromnym rzeźnictwie i tak przeżył okupację. Braci Łepskich wywieziono do Dachau i po miesiącu przysłano prochy z adnotacją,że zmarli na grypę. Pan Makary ukrywał się na ostrzeszowskich wioskach.Bracia Łepscy spoczywają w małych grobach na ostrzeszowskim cmentarzu.
Z wujkiem Alojzym Smiataczem tuż przed wybuchem wojny.Wkroczenie Niemców przeżyłem w Ostrzeszowie i zaraz wujek odwiózł mnie na rowerze do Babci w Bobrownikach, gdzie dochodziły odgłosy wojny i gdzie przeżyłem starcie dwóch samolotów-dwupłatowców: polskiego i niemieckiego, które po stoczonej walce odleciały w przeciwnych kierunkach.Obserwatorzy żarliwie modlili się o zwycięstwo polskiego lotnika. Zdjęcie wykonane u pp. Feigów. Sylwester Adamski.