Po wybudowaniu domu ul.Zamkowa 11 miescula sie tutaj "Szwalnia" czyli tutaj byla wytwornia odziezy.W czasach ktore pamietam czyli krotko po wojnie ok.1948 byly tam Restauracja pana Stachowiaka ktora upanstwowiono przejely PSS-y. Jakis czas byl szefem p.T.Cudniewicz ktory zrobil z tego lokalu wspanialy lokal z dzialanoscia rozrywkowa. To byly chyba lata najwiekszego rozwitu tego lokalu.Zrobiono nawet Ogrodek z lampionami na posesji "Rabinowki".Znalazlem to zdjecie w Internecie. Zachecam miejscowych do sprawdzenia czy na scianie za scena jest malowidlo?? czy tapeta. Jesli malowidlo scienne to prosze sprawdzic kogo??? Byc moze ze niedlugo zniknie.Moim zdaniem(moze byc przekret) na scianie po lewej stronie bylo wielki malowidlo pedzla A.Serbenskiego. Byc moze ze archeolodzy je odkryja???
Panie Janie, skąd ma Pan to zdjęcie?
Na pytanie mysle wystarczajaco,bezposrednio odpowiedzialem.Szkoda, gdyby te sciany potrafily mowic lub pisac mielibysmy najwieksza opowiesc "Dziejow" w Ostrzeszowie.
Idac dzisiaj ulica obok tych zamknietych drzwi ogarnia jakies dziwne uczucie.Nawet brak stojacych rowerow przy chodniku jest dziwny.Moze jednak znow cos bedzie i "zycie" wroci.
Skoro bylo malowidlo Serbenskiego, to wypadalo By powiadomic kogo :-0
Zdjecie z otodom.pl ale nie widzie aby dzis byla ta kamienica w oertach
To co widać za sceną to nie tapeta. Autorami malowidła przedstawiającego fragm. Ostrzeszowa są E.Haladyn i Cz. Bojszczak. Powstało w latach 80-tych, kiedy jeszcze działała restauracja.
Czy to w tym lokalu była restauracja pod koniec lat 60tych ? chyba jedyna miedzy kościołem a rynkiem ?
Może trzeba wejść i obfotografować to dokładnie, bo różnie może być......
A później mieścił się tam Dzienny Dom Pomocy Społecznej
A później mieścił się tam Dzienny Dom Pomocy Społecznej
Restauracja Baszta dawno nieczynna