-6-
Tak wygląda dzień w obozie. Dotychczas pogoda nam dość sprzyjała, ale teraz, gdy mamy wyjeżdzać, niebo się rozpłakało z żalu po nas i czasem gdy śpimy, jakaś kropelka deszczu nam na nos padnie. Wyjeżdzamy stąd w środę rano i po zwiedzeniu Gniezna, wieczorem o 8-oo jesteśmy w Ostrzeszowie.
Przyjdz więc Tatusiu i Mamuś też, w środę wieczorem na dworzec, bo choć dużo rzeczy pogubiłem to jednak tego co zostało sam nieuniósłbym.
CZUWAJ ! Wasz Janek
Gazeta Ostrzeszowska dnia 30-go lipca 1930r.
Zdjęcia ze zbiorów Włodzimierza Śliwińskiego