Nowa, stara "Chemiczna", stare zdjęcia -

Nowa, stara "Chemiczna"

Za tak zwanych "szkolnych" czasów chodzilismy z klasa pracować do "chemicznej". Mówiło się wtedy, że zarabiamy na wycieczkę. Ponieważ był kryzys / inny niż ten nasz/ jeden z moich kolegów zorganizował sobie / wiecie, co to znaczyło/mydło do golenia i schował je w skarpetkach. Na nieszczęście spadł deszcz, mydło spieniło się i sprawa wydała się przy bramie wejściowej. Pilnowanej wtedy przez straż przemysłową, a nie przez ochronę. Kiedy patrzę na bramę fabryki, zawsze przypominam sobie to zabawne, ale i wiele mówiące o tamtych czasach zdarzenie.

Nieznany 15 lat, 7 miesięcy temu
Komentarze (2)
coolay 15 lat, 7 miesięcy temu

Wypady do POLLENY po mydło było standardem panującym ładne parę lat, ludzie z roczników 67-77 znają to doskonale. Drugą taką zabawą była EMA-ELFA, stroboskopy tudzież inne klimaty się łykało heheh, niesamowite jak ten świat się zmienił przez w zasadzie te parę lat.

jan-taylor 15 lat, 7 miesięcy temu

mloda chemiczna......
stary biolabor w "biolaborze" jak jeszcze na ul.Przesmyk nr 2 byly "produkowane" beczki debowe,produkaowano recznie swiece stolowe.Bardzo ciekawy proces technologiczny.
Pierwszy mechaniczny proces do produkcji pastylek przeciwko molowych.