Lata 40-te, ulica Strumykowa. Na chodniczku przysiadł sobie mój tata-Jędrek Kuśnierczyk. Dobrze widoczne "kocie łby" czyli kamienie polne, którymi wybrukowana była ulica. W latach 70-tych wszystkie ulice w centrum zostały zaasfaltowane. Obecnie bruk zaczyna przebijać się przez asfalt, tak że niedługo ostrzeszowska starówka odzyska swój przedwojenny wygląd.