Po przeczytaniu "Paskala" ostatnich plikow troche inaczej odbieram pocztowki z "tamtych" lat ale to niewazne.Co ciekawe jest ze jeszcze w 1911 roku ulica Zamkowa(bo taka dla mnie byla i jest ) miala czesc brukowana i piaskowa. Tylko ze strony numerow nieparzystych jest chodnik.Zdaje sie ze jeszcze w latach 194x koncowce po stronie parzystej chodnika nie bylo a jesli byl to po prostu ziemny bez plytek.Na domu naroznikowym ul.Zamkowej porownujac pocztowke z lat przed 1905 rokiem na narozniku brakuje balustrady.Ten naroznikowy pokoj na poddaszu byl bardzo ciekawy widoki byly tam wspaniale (w dziecinnej wyobrazni.Po wojnie mieszkala tam starsza pani Kopec Czyli pani Kopciowa pozwalala nam dzieciom postac przy oknie,ale to juz inna historia
Po przeczytaniu "Paskala" ostatnich plikow troche inaczej odbieram pocztowki
z "tamtych" lat ale to niewazne.Co ciekawe jest ze jeszcze w 1911 roku ulica
Zamkowa(bo taka dla mnie byla i jest ) miala czesc brukowana i piaskowa.
Tylko ze strony numerow nieparzystych jest chodnik.Zdaje sie ze jeszcze w latach 194x koncowce po stronie parzystej chodnika nie bylo a jesli byl to po prostu ziemny bez plytek.Na domu naroznikowym ul.Zamkowej porownujac pocztowke z lat przed 1905 rokiem na narozniku brakuje balustrady.Ten naroznikowy pokoj na poddaszu byl bardzo ciekawy widoki byly tam wspaniale (w dziecinnej wyobrazni.Po wojnie mieszkala tam starsza pani Kopec Czyli pani Kopciowa pozwalala nam dzieciom postac przy oknie,ale to juz inna historia