Ślusarnia znajdowała się w pobliżu lub na terenie obecnie zajmowanym przez pawilon "Rolnik". Nad barakiem widoczny jest szczyt budynku nr 11 na ulicy Sienkiewicza.Zdjęcie ze zbiorów pana Tadeusza Czwordona, który prosi o wszelkie wiadomości dotyczące ślusarni i widocznych na zdjęciu osób.
Po lewej jest widoczna "centrefuga do odciagania mleka" tak sie na to urzadzenie mowilo czyli oddzielanie smietany od mleka slodkiego.Fenomenalne jest ze najczesciej spotykalo sie jako urzadzenie stolowe a tutaj jest pokazane jako wolnostojace.Wspaniale bylo po "odciagnieciu mleka" rozkrecanie i wylizywanie resztek smietany z "talerzykow".Caly proces "odciagania" to poezja to cos cudownego przekladnie zebate, sily osdrodkowe to trudno opisac jak to przezywalem oczami malego chlopaka i ta niesamowita odpowiedzialnosc bo tylko przy odpowiedniej predkosci krecenia korba byla optymalna ilosc smietany...to byl zupelnie inny swiat swiat w ktorym chleb z kwasna smietana posypany cukrem byl smakolyakiem....ale i dzisiaj sa czasy piekne.
Ta druga dziewczynka od lewej strony ma powiem wspaniale wlosy.Byc moze to ktos z rodziny pp.Naroznych ktorzy w sasiedztwie mieszkali???
Trzeba by to zdjecie pokazac pani Jance Naroznej ktora mieszka w Ostrzeszowie
Piękne ujęcie.wyrażne zdjęcie.Każdy z uczestników na tym zdjęciu jest symbolem pracy.Nawet kilkuletni chłopiec trzyma młotek.Ten pan z młotem podniesionym to
chyba szef kużni.Po prawej stronie stoi ręczna ostrzalnia narzędzi-na korbę-,w
pojemniku była woda i tarcza ścierna okrągła była zanurzona w tej wodzie.Taką
samą widziałem u p.Hendrykowskiego na podwórzu.Oczywiście i piesek też pozuje.