Przemarsz (defilada) z okazji XXX lecia Piast-a otwiera pan Dziergwa.Czyli ten pierwszy w bialych spodniach jak na tenisiste przystalo. Do kopmpletnego stroju nalezal jeszcze bialy pulowerek bez rekawow.(moze w tym dniu bylo zbyt cieplo) W domu ktory widzimy w tle byla jedyna w miescie elektryczna magiel na walki. Znajdowala sie w podworzu na I pietrze. Byla to genialna historia ale w tych recznych bylo duzo wiecej zabawy.Tutaj bylo troche nudno bo bylo trzeba czekac i do tego bardzo biernie. Oczywiscie ten budynek ma swoja historie i nalezy do jednego ze znczniejszych w historii miasta.
jeśli się nie mylę ta kamienica należała swego czasu do Pana o nazwisku Rozenfeld . W podwórzu miał zakład wulkanizacyjny.W budynku powstała Rada Ludowa 1919 r pod przewodnictwem Jana Dirski która dała sygnał do Powstania Wielkopolskiego na naszym terenie. Wydarzenie to upamiętnia umiejscowiona na froncie budynku tablica .
Widoczne dwa okna na dole, to mieszkanie pani Jaruszewskiej,która przeprowadziła się z Targowej, a której synowie po wojnie byli pierwszymi milicjantami w mieście.W tym domu mieszkali także pp Bacikowie, nie wykluczone,że w mieszkaniu z tym balkonem.
Przemarsz (defilada) z okazji XXX lecia Piast-a otwiera pan Dziergwa.Czyli ten pierwszy w bialych spodniach jak na tenisiste przystalo.
Do kopmpletnego stroju nalezal jeszcze bialy pulowerek bez rekawow.(moze w tym dniu bylo zbyt cieplo)
W domu ktory widzimy w tle byla jedyna w miescie elektryczna magiel na walki.
Znajdowala sie w podworzu na I pietrze. Byla to genialna historia ale w tych recznych bylo duzo wiecej zabawy.Tutaj bylo troche nudno bo bylo trzeba czekac i do tego bardzo biernie.
Oczywiscie ten budynek ma swoja historie i nalezy do jednego ze znczniejszych w historii miasta.
jeśli się nie mylę ta kamienica należała swego czasu do Pana o nazwisku Rozenfeld . W podwórzu miał zakład wulkanizacyjny.W budynku powstała Rada Ludowa 1919 r pod przewodnictwem Jana Dirski która dała sygnał do Powstania Wielkopolskiego na naszym terenie. Wydarzenie to upamiętnia umiejscowiona na froncie budynku tablica .
Widoczne dwa okna na dole, to mieszkanie pani Jaruszewskiej,która przeprowadziła się z Targowej, a której synowie po wojnie byli pierwszymi milicjantami w mieście.W tym domu mieszkali także pp Bacikowie, nie wykluczone,że w mieszkaniu z tym balkonem.