Początek lat 60-tych, ulica Powstańców Wielkopolskich. Po lewej stronie piechurów znajduje się klasztor. Proszę zwrócić uwagę na równy i szeroki deptak- jakie to musiało być fajne miejsce do spacerów. Obecnie jest to wąski pas zaniedbanego trawnika, z głębokim rowem zarośniętym chaszczami. Ciekawe czemu ten chodnik został zlikwidowany?
Ze zbiorów Jacka Matysika
Po prostu poszerzono ulice !
Po prostu dzisiaj po ulicy porusza sie "blaszana lawina" a na chodnikach wyrastaja chwasty!
Kiedys ten row miedzy plotem a jezdnia byl odwodnieniem ulicy, jego funkcja po skanalizowaniu ulicy zostala
zakonczona. Jeszcze w latach 195x ten chodnik to byla udeptana sciezka. Deszcz z "kocich lbow" splywal do rowu. Takiej grupy ludzi spacerujacych jak na zdjeciu dzisiaj nie zobaczysz.