Prawdopodobnie lata 50-te. Dom przy ulicy Kolbego 3, dawniej Świerczewskiego. Na takich wozach zwanych lorami lub platformami najczęściej przewożono kanki z mlekiem, beczki z piwem albo skrzynki z napojami. Szkoda, że słaba jakość zdjęcia, nie pozwala odczytać szyldów i napisów na kamienicach. Ktoś pamięta jak nazywała się w czasach PRL-u, ulica Hanny Kurzawskiej?
Zdaje sie kanka na mleko to byl pojemnik 1 lub 2 litrowy. 20 litrowe pojemniki to konwie. Skrzynki z napojami gazowanymi rozwozono w Ostrzeszowie jednoosiowym pojazdem pchanym lub ciagnietym przez czlowieka.. Byly to konstrukcja podobna do pozomej drabiny drabiny. Skrzynki byly ulozone "z ukosa". Po lewej widoczny sklep to byl sklep i warsztat siodlarski. Na wprost widoczny dom, zamieszkiwal wowczas p.Joachim Wiecek z zona. Po prawej widoczna pusta witryna sklepu to dom pp.Janiakow a przed likwidacja sklep prowadzil pan Garstka z Mikstatu i handlowal materialami "z metra". W pozniejszym czasie sklep przejely PSS-y i byl sklep obuwniczy. Tam sprzedawal p.Gretkiewicz.