Rok 1960, pamiątkowe zdjęcie na szczycie ostrzeszowskiej baszty zrobili sobie bracia i wujkowie p. Marii Bacik (z d. Wiza), której bardzo dziękujemy za udostępnienie tej niezwykłej fotografii. Pamiętać trzeba że wdrapać się na wieżę w tamtych czasach nie było łatwo. Po lewej widoczny klasztorek, po prawej komin fabryki państwa Prusińkiewiczów przy ulicy Powstańców Wielkopolskich.
-MAREK KLUZIAK- W tamtych latach korona Baszty z widocznej, zewnętrznej strony obmurówki, okolona była jeszcze dziko porosłą trawą. Nieistniejący już dzisiaj, widoczny w tle komin znajdował się na terenie ówczesnej cegielni przy ul. Powstańców Wlkp ( teren dzisiejszej Przychodni Inwalidów). Natomiast poniżej tego komina, niewyraźnie za drzewami majaczy leżący przy ulicy Leśnej budynek. To dom, w którym się urodziłem i spędziłem 12 lat dzieciństwa. Ku pamięci.
To chyba wieksze nieporozumienie!
Zdjecie z pewnoscia zrobione na terenie "Zameczku" ale nie na wiezy!. Tomasz i Szymon Wizowie stoja poza widocznym murkiem. Trawa nie rosla tak wysoko. Widoczny w tle komin to nie byla cegielnia tylko fabryka p.Prusinkiewicza. Pierwotnie wybudowana w okresie pruskim. Fabryka platkow kartoflanych. Wieza znajduje sie po przeciwnej stronie od fotografowanych.